Wszystko może być kluczem do zwiedzania miasta, nawet płeć.

Gender studies to nauka, która w ostatnich miesiącach zrobiła w Polsce ogromny rozgłos. Jak się okazuje, pryzmat płci kulturowej może posłużyć jako nietypowy klucz zwiedzania miasta. Gender Walks wymyślono 10 lat temu w Berlinie. Niemieckie badaczki – Stephanie Hüffell i Bettinę Knothe zaproponowały zwiedzanie stolicy Niemiec, któremu przyświecało motto „Przestrzeń kształtuje relacje płci i na odwrót” Uczestnicy tej nietypowej wycieczki zwracają uwagę na wszystko – zastanawiają się, np. dlaczego nazwy ulic mają męskich, a nie żeńskich patronów, dlaczego w określonym miejscu dominują pomniki i rzeźby przedstawiające mężczyzn, albo np. które nazwy sklepów są męskie, a które żeńskie. Takie dywagacje służą dyskusji i wyciągania różnych ciekawych wniosków.

Podobne wycieczki można oczywiście zorganizować w dowolnym mieście, gdzie zapewne pojawią się podobne obserwacje. Wnioski z gender walks mogą być bardzo ciekawe – można np. sprawdzić, które europejskie miasto jest najbardziej „męskie”, a które najbardziej „kobiece”. Dla wielu sceptyków taka perspektywa zwiedzania będzie jednak zapewne przysłowiowym szukaniem dziury w całym.